Przekazana polskiej sandze przez Lopön Charlotte Rotterdam
Tonglen to prosty sposób połączenia z bezkresem naszej istoty, z bezkresem współczucia, który jest jak Pradżniaparamita. A jednocześnie to przytomna otwartość na pojawiające się cierpienie, zarówno nasze, jak i innych ludzi.
Przywołaj jakiś obraz, który kojarzy ci się z szeroką przestrzenią. Może to być rozległa łąka, otwarte niebo, bezkresny ocean. Coś, co wywołuje w tobie doznanie bezkresu.
Będąc w tym doświadczeniu przestrzeni, zauważ napięcie pojawiające się w ciele. Jakąś trudną emocję – lęk, smutek, pomieszanie, frustrację.
Poczuj emocje, które się pojawiają.
Pozwól, by wraz z każdym oddechem te trudne emocje coraz bardziej wnikały w twoją świadomość.
Wdychaj świadomość tych emocji, tego napięcia.
Każdy wdech to też wdech miłującej dobroci. Wnieś ją do trudnych emocji, których w tej chwili doświadczasz. Z każdym wdechem wdychaj to, co trudne i bolesne.
Każdy twój wdech to potwierdzenie, że zauważasz to, co się pojawia: widzę cię, bólu; widzę cię, smutku; widzę cię, lęku.
A teraz przenieś uwagę na przyjemne doznania, których teraz doświadczasz. Ciepło własnego ciała, świadomość, że cieszysz się dobrym zdrowiem, że masz dostatnie, wygodne życie. I wraz z wydechem, poprowadź to dobro, ciepło, dostatek najpierw przez całe swoje ciało, a potem dalej, w świat.
Teraz pomyśl o ludziach, którzy cierpią i obejmij ich swoją praktyką. O ludziach w Ukrainie, którym grozi wojna. Może to być konkretna osoba albo cała grupa. Poczuj ich lęk, ich niepewność, poczucie zagrożenia.
Niech każdy twój wdech łączy cię z ich cierpieniem. Niech każdy wdech coraz bardziej otwiera twoje serce. Każdym wdechem przyciągaj ich ból. Wdychaj ich zagubienie i przestrach. Wdychaj to jako gorący, ciemny, gęsty dym.
Przy każdym wydechu utrzymuj połączenie ze swoim wewnętrznym dobrem, ciepłem, pomyślnością, i wydychaj to dobro w postaci przejrzystego światła, jak światło księżyca. Wydychaj ciepło, dobro, zdrowie, pomyślność i kieruj je ku tym wszystkim ludziom.
Wraz z następnym wydechem rozpuść wizualizację. I na chwilę wróć do początkowego wyobrażenia przestrzeni i otwartości.